sobota, 2 lipca 2016

Kazimierz II Sprawiedliwy

Kazimierz Sprawiedliwy, Jan Matejko
Kazimierz II Sprawiedliwy ur. 1138, zm. 5 maja 1194 w Krakowie) - od 1177 do 1194 książę zwierzchni Polski.

"Nadzwyczaj szlachetna [jest] wytworność tak [jego] postaci, jak rysów twarzy oraz sama wysmukła budowa ciała, nieco przewyższający wysokością ludzi średniego wzrostu. Spojrzenie jego ujmujące, nacechowane jednak jakąś pełną szacunku godnością. Mowa zawsze skromna, zaprawiona jednak wytwornym dowcipem."*


Kazimierz urodził się prawdopodobnie już po śmierci Bolesława Krzywoustego, więc nie została mu powierzona żadna dzielnica. W 1157 roku został zakładnikiem Fryderyka I Barbarossy, gwarantującym wykonanie przez Piastów postanowień układu zawartego w Krzyszkowie (patrz: post o Bolesławie Kędzierzawym). Po śmierci Władysława Wygnańca wrócił do kraju, ale własną dzielnicę otrzymał dopiero po śmierci Henryka Sandomierskiego w 1166 roku (w dodatku dosyć okrojoną).

Początkowo Kazimierz był wierny seniorowi – najpierw Bolesławowi Kędzierzawemu, później Mieszkowi III. W 1177 roku sytuacja się zmieniła, gdy możnowładztwo wypowiedziało posłuszeństwo Mieszkowi. Wtedy Kazimierz przyjął ich propozycję objęcia tronu krakowskiego i tym samym ostatecznie zerwał z zasadami dziedziczenia dzielnicy senioralnej, ustalonej przez jego ojca. Aby utrzymać władzę, Kazimierz musiał uzyskać formalną zgodę papieża i cesarza. W tym celu został zwołany zjazd w Łęczycy w roku 1180. Podczas tego zjazdu Kazimierz otrzymał przydomek „Sprawiedliwy”, ale stał się on popularny dopiero w XVI wieku.

Kazimierz bez większych problemów utrzymywał władzę. Odnosił wiele sukcesów. Zmarł nagle podczas uczty – nasuwa się więc wniosek, że mógł zostać otruty. Przez kogo? Niewiadomo. Mogło to być posunięcie czysto polityczne, ale wiele wskazuje na to, że książę został otruty przez jedną z mieszczek, która była w nim nieszczęśliwie zakochana i poprosiła alchemika, aby sporządził napój miłosny… który celowo lub przypadkowo stał się trucizną.

"Wojak, myśliwy, miłośnik niewiast, nieprzebierający w towarzystwie, jest zarazem wielkim mądrości miłośnikiem. Kocha się w rozmowach uczonych, w obcowaniu z ludźmi rozumnymi i oczytanymi; pobożny, rad śpiewa w kościele i sam sobie na organach przygrywa"**


Początki Kazimierza Dolnego:
Jego historia zaczęła się od nadania przez Kazimierza Sprawiedliwego siostrom zakonnym kilka wsi wraz z Wietrzną Górą. Siostry z wdzięczności zmieniły nazwę wsi na Kazimierz. Później miasto wzbogaciło się na przeprawie przez Wisłę, gdzie pobierano cło.

*Mistrza Wincentego Kronika Polska, tłum. K. Abgarowicz, B Kürbis. Warszawa 1974
**J.I. Kraszewski, Wizerunki książąt i królów Polski.Warszawa 1988

Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz