wtorek, 2 sierpnia 2016

Stanisław August Poniatowski

Stanisław August Poniatowski, Jan Matejko
Stanisław August Poniatowski  - król Polski w latach 1764 – 1795

Stanisław imię odziedziczył po ojcu, który był wojewodą mazowieckim, regimentarzem wojsk koronnych (czyli zastępą hetmana) i kasztelanem krakowskim. Z tego powodu często nie było go w domu. Matką była Konstancja Czartoryska, która miała olbrzymi wpływ na wychowanie syna. Matka powtarzała mu, że jest stworzony do wielkich rzeczy, a przy tym izolowała go od rówieśników.
Okres po śmierci Augusta II, rodzina przetrwała w Gdańsku. Poniatowski spędził tam aż 6 lat, co pozwoliło mu na naukę niemieckiego i poznanie wielu znakomitości. W 1748 roku wyruszył w pierwszą zagraniczną podróż. W późniejszym czasie jeszcze wiele podróżował, co sprawiło, że poznał wielu ważnych ludzi, w tym wielu artystów. Żywo interesował się kulturą i sztuką. W 1750 roku poznał w Berlinie angielskiego dyplomatę, Charlesa Williamsa. Zaprzyjaźnili się i to on był mentorem dla młodego Poniatowskiego.


Posłem został po raz pierwszy w 1750 roku, a w 1755 został stolnikiem litewskim (Do jego kompetencji należało nakrywanie stołu wielkiego księcia litewskiego. W czasach nowożytnych urząd stał się czysto honorowym, a powinności stolnika ograniczały się do honorowej asysty w uroczystościach i ceremoniach dworskich)*. Dlatego, gdy wybrano go w 1764 roku na króla Polski, śmiano się, że władcą został ktoś, kto nie ma wybitniejszych zasług.


Wielka księżna Katarzyna Aleksiejewna, Pietro Rotari
W 1755 roku Poniatowski wyjechał do Petersburga razem z Williamsem. Tam właśnie poznał Katarzynę, przyszłą carycę i zakochał się w niej po uszy. Jakiś czas później Poniatowski wrócił do Petersburga jako poseł elektora Saksonii. Podejrzewano nawet, że to Stanisław jest ojcem carewicza Pawła, następcy tronu, ale dzisiaj wyklucza się tą możliwość. Jednak bardzo prawdopodobne jest to, że Poniatowski był ojcem córki Katarzyny. Dziewczynka zmarła w wieku dwóch lat. 
Znajomość z carycą Katarzyną, miała decydujący wpływ podczas wyboru nowego władcy Polski po śmierci Augusta III Sasa. Przy jej wsparciu, 6 września 1764 roku, na króla wybrano Stanisława Poniatowskiego, który przybrał nowe imię – August. Koronacja odbyła się 25 listopada, w dzień wspomnienia św. Katarzyny, co wydawało się wyraźnym nawiązaniem do osoby carycy… kilkadziesiąt lat później król będzie zmuszony do podpisania abdykacji w ten sam dzień. 


Rządy Poniatowskiego były bardzo trudne. W kraju panowała anarchia, poza tym państwo było zrujnowane wojnami. Polityka państw ościennych nie była przyjazna. Pierwsze lata nie wyglądały najgorzej, ponieważ udało się przeprowadzić ograniczone reformy, takie jak unowocześnienie poczty, która bardzo się rozwinęła w drugiej połowie XVIII wieku. Założono także Szkołę Rycerską oraz przeprowadzono reformę monetarną. Król zasłużył się także dla kultury narodowej, ponieważ był wielkim miłośnikiem sztuki i nauki. Przeznaczał pieniądze na wiele inicjatyw kulturowych, które miały za zadanie wychowywać społeczeństwo. W Warszawie powstał Teatr Narodowy. Król organizował również słynne obiady czwartkowe, na których zajmowano się kultywowaniem polskiego języka i kultury, a także poruszano najważniejsze sprawy związane z sytuacją wewnętrzną i zewnętrzną kraju.  W 1773 roku stworzył Komisję Edukacji Narodowej, która była czymś w rodzaju pierwszego ministerstwa edukacji na ziemiach polskich. W 1782 roku król otworzył dla społeczeństwa swą bibliotekę. Z jego polecenia rozpoczęto opracowywanie szczegółowych map Rzeczpospolitej.

Jednak mimo wszystko rosło niezadowolenie opozycji, a wraz z nim coraz tym bardziej w sprawy wewnętrzne mieszały się inne państwa, a zwłaszcza Rosja. Opornych magnatów, ambasador Repnin, kazał wywieźć w głąb Rosji. Z tego powodu w 1768 roku zawiązano konfederację w miejscowości Bar. Jednym z celów była detronizacja króla, w 1771 roku udało im się nawet porwać Poniatowskiego, ale wypuścili go, ponieważ sam król zdołał ich do tego przekonać.

Celem carycy Katarzyny było podporządkowanie sobie Rzeczpospolitej. Kiedy jej się to nie udało, zgodziła się na rozbiór, którego dokonano w 1772 roku. Nikt nie był w stanie skutecznie temu protestować. Mimo porażki politycznej, król dalej starał się przeprowadzać reformy. Udało mu się znieść karę śmierci w procesach o czary oraz tortury w postępowaniu sądowym. Niestety reszta zmian nie weszła w życie z powodu sprzeciwu Rosji, która nie chciała wzmocnienia wewnętrznego Rzeczpospolitej. 

Rejtan – Upadek Polski, Jan Matejko

Szansę na poprawę sytuacji król spostrzegł w 1788 roku gdy Rosja wdała się w konflikt z Turcją. Wtedy Poniatowski przedstawił plan zawarcia traktatu polsko – rosyjskiego, który zakładałby większą swobodę w sprawie wojska oraz możliwość przeprowadzenia reformy wewnętrznej państwa w zamian za pomoc w walkach z armią turecką. Sprawą sojuszu zajął się sejm zwołany w 1788 roku, zwany później Czteroletnim lub Wielkim. Król zyskał duże poparcie społeczeństwa, udało się porozumieć z niektórymi przeciwnikami króla i uchwalono Konstytucję 3 maja (1791 rok).

Niestety konstytucja oraz inne ustawy Sejmu Wielkiego wzbudziły niechęć opozycji. Duża jej część wypowiedziała posłuszeństwo królowi i  po pomoc zwróciła się do carycy Katarzyny II, która chętnie im tej pomocy udzieliła, ponieważ bała się umocnienia władzy Poniatowskiego. Dlatego w Petersburgu zawiązali konfederację zwaną targowicką (jako miejsce jej utworzenia podali oficjalnie miejscowość Targowicę). W 1792 do kraju wkroczyły wojska rosyjskie. Król sądził, że jeśli dołączy się do konfederacji, to zdoła utrzymać kontrolę nad sytuacją w państwie i nie dopuści do kolejnego rozbioru. Planował zresztą abdykować, ale na to nie zgodziła się caryca, ponieważ był jej potrzebny, aby uprawomocnić kolejny rozbiór. Mimo to, Poniatowski stał się dla całego społeczeństwa zdrajcą.

W 1793 roku doszło do II rozbioru Polski, w którym udział wzięły tym razem tylko Rosja i Prusy. W czasie obrad sejmu, król starał się wynegocjować jak najlepsze warunki dla Rzeczpospolitej, ale nie miał już wpływu na sytuację. Zresztą nie ufali mu ani Polacy, ani Rosjanie. Gdy w 1794 roku zgłosił swój akces do powstania kościuszkowskiego, odmówiono mu z powodu obawy przed zdradą. Po upadku powstania, król został w Warszawie i bezskutecznie starał się o uwolnienie uczestników insurekcji.

Konstytucja 3 maja 1791 roku, Jan Matejko

W 1795 roku król został zmuszony do wyjazdu do Grodna. W tym samym roku zmuszono go też do abdykacji. Fakt ten jest traktowany  jako zaakceptowanie III rozbioru Polski, ponieważ sejm Rzeczpospolitej już wtedy nie istniał. Po śmierci Katarzyny II, przeniósł się do Petersburga na zaproszenie Pawła I i zmarł tam 12 lutego 1798 roku. Początkowo pochowano go w katolickim kościele pod wezwaniem św. Katarzyny w Petersburgu. W 1938 roku trumnę z jego zwłokami komuniści odesłali do Polski, argumentując, że kościół będzie rozbierany. Szczątki pochowano w Wołczynie i dopiero po dwóch tygodniach podano o tym krótką informację, ponieważ nikt nie miał pojęcia co zrobić z trumną króla, który podpisał rozbiory Polski. Społeczeństwo było oburzone takim sposobem załatwieniem sprawy i zorganizowano ankietę na temat osoby ostatniego króla Polski. Większość osób stwierdzała, że król wniósł wiele w polską kulturę, ale niestety jego decyzje polityczne były zdecydowanie negatywne. Na pytanie o miejsce pochówku odpowiadano różnie. Wiele osób mówiło nawet, że król powinien być pochowany na Wawelu jak wszyscy królowie (co zresztą było wolą samego zmarłego). Ostatecznie w  1995 roku jego szczątki pochowano krypcie królewskiej bazyliki archikatedralnej św. Jana w Warszawie.



Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby



Wikipedia.org

August III Sas

August III Sas, Jan Matejko
August III Sas – król Polski w latach 1733 – 1763

„Był August co do ciała wzrostu wielkiego, a przy tym kształtnego, nikt go z panów nie dosięgał wzrostem, tylko jeden Chodkiewicz, starosta żmudzki, lecz jak był wysoki, tak był chudy, gdy przeciwnie August był tuszy do wzrostu proporcjonalnej. Minę miał wspaniałą i zawsze wesołą, wzrok i chód powolny.”*

Fryderyk August Wettin był jedynym legalnym synem swego ojca, Augusta II. Od małego był wmieszany w konflikt dotyczący jego wychowania. Matka była protestantką, a ojciec przeszedł na katolicyzm. Z tego powodu August II chciał, aby syn również został katolikiem, co dałoby mu szansę na zostanie w przyszłości królem Polski. W końcu doszło do tego, że matce odebrano prawo do wychowywania młodego Fryderyka, ale w 1710 roku doprowadziła ona bez zgody męża do konfirmacji syna (obrzęd ten w luteranizmie jest uznawany za początek dojrzałości religijnej). W 1711 roku chłopiec wyruszył z ojcem w podróż po Europie Zachodniej. Podczas tej podróży, August II nakazał królewiczowi dokonać konwersji, co stało się w 1712 roku w Mediolanie, gdzie złożył katolickie wyznanie wiary. Po powrocie do Saksonii, ogłoszono zmianę wiary królewicza i doprowadzono do mariażu z córką Józefa I, arcyksiężniczką Marią Józefą.

Po śmierci Augusta II władzę w kraju bez problemów przejął Fryderyk. Ale w Rzeczypospolitej na króla wybrano Stanisława Leszczyńskiego. W tej sytuacji Wettin postanowił sprzymierzyć się z Rosją, Prusami i Austrią. Państwa te miały pomóc pokonać przeciwnika. Dzięki temu udało się zwołać kolejny sejm elekcyjny, podczas którego na króla wybrano właśnie Fryderyka. Oznaczało to, że doszło do podwójnej elekcji. Koronacja odbyła się w 1734 roku i Fryderyk przyjął imię August III. W tym czasie Rosja, Austria i Prusy upomniały się o „zapłatę” za pomoc w walkach o tron. Król podpisał układ, który ograniczał suwerenność Rzeczpospolitej. W 1736 roku Leszczyński wreszcie abdykował, więc August był jednym władcą Polski. Jego rządy w kraju były naprawdę trudne. Wszystkie sejmy były zrywane, nie można było dojść do porozumienia ze szlachtą i magnaterią. Nie przepadano także  za pierwszym ministrem króla, dlatego powstawały liczne anegdotki. Jedną z nich jest historia, jakoby król codziennie rano pytał „Brühl, czy mam pieniądze?”. Anegdota miał potwierdzać próżność króla, który rzekomo nie robił nic innego jak tylko oddawał się rozrywkom. Jednak nie jest to prawda. Król poświęcał naprawdę dużo czasu na zarządzanie państwem. Zajmował się też swoimi dziećmi, których miał… czternaścioro. W dodatku doszło do wielu sporów z sąsiadami – w tym do 3 wojen śląskich. August III panował 30 lat a w wyniku samowoli najważniejszych rodów w Polsce i złego systemowi rządów trudno było wprowadzić jakiekolwiek reformy. Rzeczpospolita zmierzała w jednym tylko kierunku, złym jak można się domyślić, skoro już na dobre uzależniła się od obcych państw. Król zmarł w Dreźnie w 1763 roku.

Warto wspomnieć także o całkiem zabawnej historii, żeby nie kończyć smutnym akcentem. Gdy w 1752 roku król udał się na polowanie, ludzie którzy nigdy wcześniej nie widzieli swojego władcy, wyszli z domów, aby go zobaczyć. Król podróżował w karecie i postanowił się zdrzemnąć. W tym czasie jego pies, buldog, wyglądał przez okno. Ludzie dziwili się ogromnie, że ich król jest „z wejrzenia” tak podobny do psa.


Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

* J. Kitowicz, Pamiętniki czyli historia polska. Wstęp i oprac. P. Matuszewska. Warszawa 1971

Stanisław Leszczyński

Stanisław Leszczyński, Jan Matejko
Stanisław Leszczyński – król Polski
w latach 1704 – 1709; 1733 – 1736

Ród Leszczyńskich należał do jednego z najstarszych i najbardziej wpływowych rodów w Polsce.
Po detronizacji Augusta II w 1706 roku, Stanisława powołano na tron Polski. Wcześniej próbowano oddać koronę jednemu z synów Jana III Sobieskiego, ale Jakuba i Konstantego porwał August II, a trzeci syn – Aleksander – odmówił przyjęcia korony. Leszczyński w czasie wojny polsko – szwedzkiej stał po stronie Szwecji, z tego względu wybór na króla zawdzięczał głownie Karolowi XII, królowi szwedzkiemu, który pokrył wszystkie koszty elekcji i koronacji. Co prawda sejm elekcyjny zebrał się już w 1704 roku, ale August II został zmuszony do zrzeczenia się tronu polskiego dopiero w 1706 roku. W listopadzie 1704 roku Stanisław Leszczyński podpisał układ sojuszniczy ze Szwecją, który podporządkowywał Rzeczpospolitą temu państwu. Tron stracił już w 1709 roku na rzecz poprzedniego króla, kiedy pozbawiony oparcia króla Szwecji musiał uciec z kraju. Próbował na wiele sposobów odzyskać władzę, ale nieskutecznie.

W 1725 roku wydał swoją córkę za króla Francji, Ludwika XV. Z tego powodu Stanisław zyskał silne poparcie francuskie w walce o tron. Na elekcję po śmierci Augusta II w 1733 roku, z obawy pod własne życie, wyruszył pod pewną przykrywką. Sobowtór Leszczyńskiego wyruszył statkiem przez Bałtyk, a sam kandydat dotarł od kraju przez kraje Rzeszy Niemieckiej. Tymczasem ambasador francuski w Polsce, przekupił już sporo szlachty. W ten sposób Leszczyński koronę odzyskał ponownie dopiero w 1733 roku. Rosja, Austria i Prusy sprzeciwiły się stanowczo Leszczyńskiemu. Obce wojska wkroczyły do kraju i zwołano nowy sejm elekcyjny. Wówczas wybrano na króla syn Augusta II – Augusta III. Podwójna elekcja doprowadziła do kolejnej wojny domowej. Leszczyński zbiegł z kraju i osiadł w Królewcu. Dla króla Francji taki obrót spraw był pomyślny. Wojska Rosji były skupione na sprawie polskiej i nie były w stanie skierować swych sił na Francję. 

Rezydencja Leszczyńskiego w Nancy

Leszczyńskiego traktowano bardzo przedmiotowo, a on z własnej woli podporządkowywał się decyzjom francuskiego króla. Tak też zrobił w sprawie abdykacji w 1736 roku.  W zamian Stanisław otrzymał księstwo Lotaryngii i Baru, gdzie o dziwo sprawował się całkiem dobrze, choć w zasadzie został pozbawiony realnej władzy w tych księstwach. Swoją siedzibę miał w Nancy. W związku z rozległymi zainteresowaniami, w tym architekturą, zainwestował w budowę rezydencji, teatru automatów, zwanego Rocher. Główną atrakcją były ruchome figury.

W późniejszych latach życie utrudniał mu już tylko stan zdrowia. W 1766 roku nieszczęśliwie pochylił się nad kominkiem i jego szlafrok zajął się ogniem. Doznał ciężkich poparzeń, a w rany wdała się gangrena. Na wiele wieść o chorobie pod pałacem zgromadziło się wiele osób. Leszczyński kazał im rozdać wino i chleb, a także rozdać pieniądze biednym na powrót do domu. Zmarł 23 lutego 1766 roku.

Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

August II Mocny

August II Mocny, Jan Matejko
August II Mocny – król Polski i wielki książę litewski w latach 1697 – 1706; 1709 – 1733

Fryderyk August Wettin, który po koronacji na króla Rzeczpospolitej przyjął imię August II Mocny, był drugim synem księcia Jana Jerzego, który był następcą króla Saksonii. Fryderyka przeznaczono do kariery wojskowej. W 1687 roku wysłano go w podróż po Europie, o czym krążą niesamowite  legendy. Istnieje wiele relacji o jego podbojach miłosnych czy wyczynach siłowych. Jednak najprawdopodobniej nie są one zgodne z prawdą. Jedna z takich relacji pt. „La Saxe galante” odniosła wielki sukces, ale w samej Saksonii została zakazana.

W 1691 roku zmarł ojciec Fryderyka i na tronie zasiadł jego starszy brat, Jan Jerzy IV. W 1693 roku książę poślubił Krystynę Eberhardynę. Małżeństwo nie było udane. Wygląda na to, że poróżniła ich kwestia wiary. Krystyna nigdy nie wybaczyła Fryderykowi przejścia na katolicyzm i zachęcania do tego ich jedynego syna, późniejszego króla Rzeczypospolitej.
Niedługo po ślubie Fryderyk August Wettin został władcą Saksonii. A jak to się stało? Jedna z dam dworu zachorowała na ospę wietrzną. Okazało się, że jest to kochanka Jana Jerzego IV. Władca czuwał przy niej aż do jej śmierci, sam zaraził się chorobą i zmarł.

Po śmierci Jana III Sobieskiego, Fryderyk August I zgłosił swoją kandydaturę na tron Rzeczypospolitej, która nie został od razu wzięta pod uwagę, ponieważ Fryderyk był jeszcze wyznania protestanckiego. W tej sytuacji, elektor przeszedł na katolicyzm. Wśród wielu kandydatów do końca toczyła się zażarta walka. Sytuację znowu rozwiązała akcja zbrojna, w wyniku której królem został Fryderyk August, który w Rzeczpospolitej przyjął imię August II. Przydomek „Mocny” pojawił się dopiero w 1833 roku, kiedy niejaki Bergmann, wyjaśnił, że ten przydomek należy się władcy ze względu na doprowadzenie Saksonii do rozkwitu, pomimo wielu przeciwieństw losu. Jednak w drugiej połowie XIX wieku przydomek zyskał negatywne znaczenie. Historycy pruscy stwierdzili, że „mocny” to król był tylko fizycznie, co świetnie demonstrował podczas pijatyk, zapasów i w aferach miłosnych, co jak już wcześniej ustaliliśmy nie było prawdą.

Król miał w planach wiele reform. Jednak większości nie udało się wcielić w życie z powodu trudnej sytuacji wewnętrznej kraju, a także trudności w relacjach z innymi państwami. August II postanowił odzyskać z rąk Szwecji Inflanty, aby stały się one dziedzicznym państwem Wettinów. W tym celu zawiązał sojusz z Danią i Rosją, ale jako władca Saksonii, a nie Rzeczypospolitej, która została neutralna w tym sporze. Jednak wojska szwedzkie i tak wdarły się na tren ziemi polskich i zajęły Warszawę oraz Kraków. Wojna skończyła się porażką króla Augusta II, który w 1706 roku musiał zrzec się tronu polskiego i uznać za króla Stanisława Leszczyńskiego. Skutkiem klęski było również zajęcie Saksonii i szwedzka okupacja tego kraju. W 1709 roku udało mu się wrócić na tron polski, jednak sytuacja wewnętrzna kraju nie uległa poprawie. Wręcz przeciwnie, coraz silniejsza stawała się opozycja wobec króla. Szlachta burzyła się przeciwko unii polsko – saskiej. W 1717 roku odbył się sejm niemy (został tak nazwany z powodu niedopuszczenia do głosu posłów, którzy mogliby zerwać sejm), na którym zawarto porozumienie pomiędzy królem a szlachtą.

W późniejszych latach król dążył do stworzenia ugrupowania prokrólewskiego, które miałoby wesprzeć próby zapewnienia korony jego synowi. Z tego powodu już w 1705 roku ustanowił m.in. Order Orła Białego.

Jedną z głośniejszych spraw za czasów Augusta II były wydarzenia w Toruniu z 1724 roku. Doszło tam do zdemolowania kościoła i kolegium jezuickiego przez protestantów. Władze miasta nie zainterweniowały, co wywołało wściekłość u króla. Wydał on rozkaz ścięcia 10 osób uznanych za winne zajść, a także tych którzy im nie zapobiegły (w tym burmistrz miasta). Wyrok wykonano mimo obcych interwencji.



Zwinger w Dreźnie, siedziba Wettinów.



Warto wspomnieć o kochance króla – Annie Konstancji Hoym, która była żoną jednego z ministrów. Kobieta miała piękna urodę, ale nie była dobrym człowiekiem. Opisywano ją jako chciwą, fałszywą i wyrachowaną. Król wybudował specjalnie dla niej rezydencje w Dreźnie, a utrzymanie faworyty czasem kosztowało tyle, co utrzymanie pokaźnej armii. Król nadał jej nawet tytuł hrabiny Rzeszy Cosel. Swawola Anny zakończyła się, kiedy spróbowała mieszać się w politykę i wpływać na decyzje króla. Wówczas dała się wplątać w spisek. Po wykryciu go uciekła do Prus, ale aresztowano ją i uwięziono. Syn Augusta II, wiele lat później ją uwolnił, ale ta wolała zostać w miejscu odosobnienia. Ze związku z hrabiną Cosel, królowi urodził się syn i dwie córki. W ogóle król miał ośmioro pozamałżeńskich dzieci i tylko jednego syna ze swoją żoną.

Rządy króla Augusta II nie są oceniane dobrze, mimo że starał się wzmocnić kraj. Miał w planach ożywić handel, rozwój produkcji krajowej oraz intensyfikację górnictwa. Jednak w państwie kryzys się tylko pogłębiał, a skutek wojny ze Szwecją zginęła ¼ ludności Rzeczpospolitej.

Król zmarł w 1733 roku na gangrenę. Przed śmiercią stwierdził, że jego syn sam musi zadecydować czy będzie chciał walczyć o koronę polską, ponieważ dla niego była to korona cierniowa.

Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

Jan III Sobieski

Jan III Sobieski, Jan Matejko
Jan III Sobieski – król Polski i wielki książę litewski 
w latach 1674 – 1696


Jan wywodził się z rodziny szlacheckiej, która swój początek ma pod koniec XVI wieku. On i jego bracia otrzymali gruntowne wykształcenie. Ojciec wysłał ich też w podróż po Europie Zachodniej, gdzie zdobyli ogólną wiedzę o panujących tam zwyczajach. Gdy wrócił do kraju w 1648 roku od razu stanął do walki w obronie granic, ponieważ trwało powstanie kozackie. Jego brat, Marek zginął w niewoli u Tatarów, więc Jan został jedynym męskim przedstawicielem rodu. Jan brał udział m.in. w bitwach pod Beresetczkiem i pod Zborowem. Jednak gdy Rzeczpospolitą najechali Szwedzi, Jan Sobieski był jednym z tych, którzy zdradzili króla Jana Kazimierza i przeszedł na stronę Karola X Gustawa. Po roku porzucił Szwedów i prosząc o przebaczenie, przeszedł na stronę króla Jana Kazimierza. Dzięki zasługom wojennym, otrzymał urząd chorążego koronnego. W 1666 roku został również hetmanem wielkim polnym. W 1668 roku po zwycięstwach nad Kozakami i Tatarami otrzymał urząd hetmana wielkiego koronnego.

Gdy w 1669 roku sejm wybrał na króla Michała Wiśniowieckiego, Jan Sobieski nie był zadowolony. Popierał on kandydaturę Kondeusza, francuza, który po elekcji miał dać Sobieskiemu tytuł para i diuka Francji, Order Ducha Świętego i dom w Paryżu. Z tego powodu podczas panowania Michał Korybut Wiśniowiecki musiał się zmagać z silną opozycją, na której czele stał prymas M. Prażmowski oraz Jan Sobieski.
Po śmierci Wiśniowieckiego, Jan Sobieski postanowił kandydować na króla. Wybrano go 21 maja 1673 roku. Jako król postanowił zawrzeć sojusz z Francją, która była sprzymierzona z Turcją, więc rozwiązałoby to problem wojny z tym krajem. Planował wystąpić przeciwko elektorowi brandenburskiemu i odzyskać Prusy Książęce. W 1677 roku zawarł także układ ze Szwecją. Jednak plany spaliły na panewce, gdy Turcja odrzuciła pokój z Rzeczpospolitą, a Francja zawarła pokój z Fryderykiem Wilhelmem, elektorem brandenburskim.

W tej sytuacji Jan Sobieski był zmuszony dążyć do sojuszu z Austrią przeciwko Turcji. Jednak okazało się, że plany wojny z tym państwem odrzuciła nie tylko Francja, ale też Austria oraz Rosja. Sytuacja zmieniła się w 1683 roku, gdy armii tureckiej udało się dojść pod Wiedeń. Wtedy cesarz Leopold I zwrócił się o pomoc do króla Polski. I tak 12 września 1683 roku odbyła się słynna odsiecz wiedeńska. Jednak pomimo zwycięstwa, Sobieskiemu nie udało się całkowicie rozbić armii tureckiej. Aby to zrobić stworzono Ligę Świętą, w której skład wchodziła Rzeczpospolita, Austria, Wenecja oraz papiestwo. Jednak dalsze walki potoczyły się niepomyślnie dla Rzeczpospolitej. W dodatku szlachta polska nie była zadowolona ze zwycięstwa Sobieskiego w Wiedniu! Trudno w to uwierzyć, ale oskarżono króla o próbę umocnienia władzy królewskiej. Podejrzewali, że król będzie chciał przeprowadzić elekcje vivente rege. Oczywiście Sobieski nigdy o tym nie wspomniał i zaprzeczał tym zarzutom, ale szlachta jak to szlachta, swoje wiedziała. W pewnym momencie dążono nawet do detronizacji króla, ale na szczęście się to nie udało.

Sobieski pod Wiedniem, Jan Matejko


Warto wspomnieć o wielkiej miłości Jana III Sobieskiego do Marii Kazimiery d’ Arquien. Była ona jedną z dwórek królowej Ludwiki Marii (żona króla Jana Kazimierza). Istnieją plotki, że była ona nieślubną córką królowej. G się poznali w 1655 roku Jan nie zdążył się jej oświadczyć, ponieważ zrobił to wcześniej Jan Zamoyski, z którym nie mógł się równać pod żadnym względem. W 1665 roku po śmierci Zamoyskiego, wzięli cichy ślub. Oficjalnie powtórzyli go dwa miesiące później. Król pieszczotliwie nazywał ją „Marysieńką”. Był zakochany w niej bez pamięci. Wiele osób twierdzi, że żona miała na niego olbrzymi wpływ i po prostu nim rządziła. Zarzuca się jej  często brak czułości wobec kochającego męża. Jednak z drugiej strony przedstawia się ja jako kobietę dobrze zorientowaną politycznie, inteligentną, pobożną i kochającą męża tak samo jak on ją. W 1860 roku ujawniono listy zakochanych. Autor publikacji, Antonii Helcla, twierdził, że nie ingerował w treść listów, ale był zmuszony usunąć te miejsca, które „przyzwoitość żadną miarą ogłaszać nie pozwalała”.

Na dworze króla nie brakowało nigdy rzadkich zwierząt. Sobieski od dziecka interesował się zwierzętami, więc posiadał on papugi, kanarki, rysia oraz strusia australijskiego. W 1680 roku ubłagał Jana Chryzostoma Paska, aby ten podarował mu swoją wydrę. Król był pod wrażeniem inteligencji tego zwierzęcia. Jednak, gdy para królewska zabrała ją do Wilanowa (rezydencji króla), wydra w nocy uciekła, a dragon pełniący straż zabił nieznane zwierzę, a skórę sprzedał pewnemu Żydowi. Rano, gdy odkryto zbrodnię, dragona i Żyda zaprowadzono przed króla. Sobieski w złości kazał nawet rozstrzelać dragona, ale po rozmowach z zakonnikami i spowiednikami, skazano go „tylko” na karę praszczęty, która polegała na pędzeniu przez rózgi. Miał on przebiec  15 razy pomiędzy dwoma rzędami żołnierzy, ale udało mu się tylko 3, a potem zemdlał. Jeszcze w tym samym roku kolejne wyjątkowo zwierzę króla – niedźwiedź – zjadł pieska królewicza Jakuba.

Jan III Sobieski zmarł 17 czerwca 1696 roku w Wilanowie. Pochowano go w Warszawie, aby w 1734 roku przenieść jego ciało na Wawel.



Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Michał Korybut Wiśniowiecki

Michał Korybut Wiśnioweicki, Jan Matejko
Michał Korybut Wiśniowiecki – król Polski i wielki książę litewski w latach 1669 – 1673

„Nie wyglądał pociągająco: wyróżniał się niemęską, szczupłą i niską posturą, celowo nosił kuse stroje francuskie, a nie polskie, by ukryć braki w figurze. Z konieczności pokazywał się w dużej niezgrabnej peruce (był łysy), niczym nie przypominał rycerskiego ojca. Jego poplecznicy powoływali się na najlepsze dziedzictwo po Piastach, ale przecież z domieszką krwi rosyjskiej, mołdawskiej i węgierskiej, czego ślady dostrzegali historycy nawet w rysach twarzy i w ogólnym wyglądzie.”*

Ród Wiśniowieckich wywodził się z książąt litewsko – ruskich. Jeszcze w XVI wieku byli prawosławni, ale szybko przeszli na katolicyzm. Ojcem Michała Wiśniowieckiego, był Jeremi Wiśniowiecki, który w 1646 roku objął urząd wojewody ruskiego. Był znany z bohaterskiej obrony twierdzy zbarskiej. Został w zasadzie żywą legendą, która później sprawi, że jego syn zostanie wybrany na króla. 

Po abdykacji Jana Kazimierza w kraju działo się naprawdę źle. Senatorzy i szlachta nie potrafiła dojść do porozumienia. Doszło nawet do strzelaniny. W końcu jednak przeprowadzono elekcję, podczas której okazało się, że królem zostanie Michał Wiśniowiecki. Było to niemałym zaskoczeniem, ponieważ głównymi kandydatami był książę neuburski i książę lotaryński.  Podobno ceremonia koronacji była dość skromna, co wynikało z faktu, że nowy król nie posiadał większych dóbr, a dobra królewskie była rozgrabione lub oddane w zastaw.

W 1670 roku król poślubił arcyksiężniczkę Eleonorę Marię Józefę z domu habsburskiego. Jesienią królowa zaszła w ciążę, ale poroniła. Tymczasem w siłę rosła opozycja wobec króla. Problemy wewnętrzne odbiły się na stosunkach z sąsiadami. Prusy Książęce zostały zwolnione z zależności lennej od Rzeczypospolitej. W dodatku głowa opozycji pruskiej, która postulowała ściślejszy związek Prus z Rzecząpospolitą, Albrecht Kalkstein zmarł, a na czele stanął jego syn, który został uwięziony przez przeciwników w Królewcu. Udało mu się jednak uciec do Polski i uzyskał poparcie króla. Gdy Michał Wiśniowiecki nie chciał wydać zbiega, zlecono jego porwanie, co było wielką zniewagą dla państwa i dla króla.

Portret króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego,
nieznany malarz polski z XVII wieku


Wewnętrzne spory trwały w najlepsze. W 1672 roku zawiązano tajną konfederację. Spiskowcy usprawiedliwili się zagrożeniem wewnętrznym kraju. Gdy pod koniec lipca akt konfederacji podpisało już 367 osób, król zwołał pospolite ruszenie i zaatakował opozycję. W tym czasie armia turecka zmierzała już na całkowicie nieprzygotowaną do wojny Rzeczpospolitą.  W sierpniu wrogowie zdobyli Kamień Podolski. Następnie armia turecka  ruszyła na Lwów. Pospolite ruszenie zmierzało w stronę wroga, ale bardzo powoli, ponieważ chętniej zajęliby się osądzaniem opozycji antykrólewskiej. Król zdecydował się na rokowania. Odtąd  Rzeczpospolita miała corocznie płacić Turcji 22 tysiące złotych, a w zamian za to sułtan miał zaniechać ataków. Miał też namówić do tego samego Tatarów i Kozaków. Podole i prawobrzeżna część Ukrainy przeszła pod panowanie tureckie.
Po długotrwałym sporze ze szlachtą w końcu zawarto rozejm. Król zmarł w 1673 roku, przyczyną był wrzód przewodu pokarmowego. Rządy Michała Wiśniowieckiego trudno jest ocenić. Los chciał, że jego okres panowania przypadł w bardzo trudnym czasie. W dodatku nie wiele mógł zrobić, ponieważ zrywano prawie każdy sejm. Tak więc za poniesione porażki nie wolno obwiniać samego króla, ponieważ to szlachta i magnaci wprowadzali zamęt w kraju. To współcześni królowi rozpuścili wiele plotek  na temat króla. Rozpowiadano, że król urządza zabawy z Ganimedami, czyli chłopcami, a przy tym, że ma wiele romansów pozamałżeńskich z kobietami. Zarzucano mu, że ubiera się w stroje francuskie, maluje się, a także, że jest żarłoczny. Na szczęście już wtedy nie dawano wszystkim plotkom wiary.

„Szkoda słów na jego bliższą charakterystykę. Dość powiedzieć, że Michał Korybut, wybrany wbrew własnej woli, jedynie ze względu na swą przeciętność i na pamięć ojca, Jeremiego, okazał się w purpurze monarszej zupełnym zerem, bezmyślnym samolubem, którego wyłączną troską było nie dać się zdetronizować. (…) Mówił ośmioma językami, ale w żadnym z nich nie miał nic ciekawego do powiedzenia.”**


Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby


* A. Przyboś, Michał Korybut Wiśniowiecki 1640 – 1673. Kraków 1984
** W. Konopczyński, Dzieje Polski nowożytnej. T. 2: 1648 – 1795, Warszawa – Kraków- Łódź – Poznań – Wilno – Zakopane 1936

Jan II Kazimierz

Jan Kazimierz, Jan Matejko
Jan Kazimierz – król Polski i wielki książę litewski w latach 1648 – 1668

Jego ojcem był Zygmunt III Waza, a matką Konstancja Habsburżanka. Zycie Jana Kazimierza nie należało do najłatwiejszych. Wcześnie stracił rodziców, więc po ich śmierci nie przykładano się już tak do wykształcenia młodego królewicza, zwłaszcza że miał on starszego brata z pierwszego małżeństwa ojca, który jednak zajmował więcej uwagi. Z tego powodu Jan Kazimierz był raczej postrzegany jako beztroskiego chłopaka często bujającego w obłokach.  Co prawda dostawał od swego brata, Władysława IV Wazy, różne zadania i misje, ale nie brał aktywnego udziału w życiu politycznym państwa. Widząc, że jego szansa na karierę w kraju jest nikła, w 1635 roku wyruszył do III Rzeszy, gdzie wstąpił na służbę Habsburgów. Wrócił jeszcze w tym samym roku, jednak w 1638 roku postanowił wyruszyć do Włoch. Powodem było konflikt z królem Władysławem IV, ponieważ ten nie chciał się zgodzić na ślub Jana z jedną z dwórek. W dodatku szlachta nie godziła się na powierzenie mu w zarząd lenna kurlandzkiego.
Los chciał, że podczas podróży do Włoch, statek musiał zawinąć do Francji z powodu złej pogody. Tam uznano królewicza za szpiega III Rzeszy i kardynał Richelieu wtrącił go do więzienia, gdzie trzymał go dwa lata. Chodziło oczywiście raczej o możliwość szantażowania polskiego króla (trwała wojna trzydziestoletnia) niż o faktyczne zarzuty wobec Jana Kazimierza. Na kolejną podróż udał się w 1643 roku. Wtedy wstąpił w Loreto do zakonu jezuitów. W 1646 roku został mianowany kardynałem diakonem, ale jeszcze w tym samym roku wszedł w konflikt z kurią rzymską, która nie chciała uznać jego tytułu królewskiego oraz nie chciała zgodzić się na jego udział w konklawe. W tej sytuacji Jan Kazimierz wrócił do kraju, a rok później zrzekł się tytułu kardynała.

W 1647 roku nagle zmarł jedyny syn Władysława IV Wazy, a w 1648 roku zmarł sam król. Sytuacja w kraju była ciężka, ponieważ już wcześniej wybuchło powstanie kozackie, z którym nie mogło sobie poradzić wojsko polsko – litewskie. Wobec tego szlachta podzieliła się na dwa obozy: na tych, którzy opowiadali się za militarnym rozwiązaniem konfliktu oraz na tych, którzy szansę widzieli w pokojowych rokowaniach. Kandydatami na króla byli przede wszystkim dwaj synowie Zygmunta III Starego – Jan Kazimierz i Karol Ferdynand. Początkowo przewagę miał Karol Ferdynand, popierał go obóz „wojenny”. Jednak dalsze klęski spowodowały, że większe szanse zdobył Jan Kazimierz. W dodatku dowódca powstania, Chmielnicki, wysłał list do posłów i senatorów w którym napisał, że życzy sobie, aby to właśnie Jan Kazimierz został królem. Wobec tego, Karol Ferdynand zdecydował się ustąpić bratu i w 1648 roku Jan Kazimierz został wybrany królem Rzeczypospolitej.
Okazało się, że mimo koronacji Jana Kazimierza, Kozacy nie myśleli o zawarciu pokoju. Zaczęli głosić plany powołania do życia niezależnego państwa kozackiego. Po nierozstrzygniętej bitwie pod Zborowem w 1649 roku obie strony zawarły układ, ale to nie zakończyło konfliktu. Wojna wybuchła znowu w 1651 roku. W bitwie pod Beresteczkiem wojska polskie rozniosły wojska kozacko - tatarskie. Zawarto nowy układ w Białej Cerkwi, ale niedługo później szala zwycięstw znowu przechyliła się na stronę wroga. W dodatku Kozacy zwrócili się o pomoc do Moskwy. W 1654 roku Ukrainę przyłączono do Rosji, a następnie armia rosyjska wkroczyła na ziemię Wielkiego Księstwa Litewskiego. Wojna z Rosją trwała aż do 1667 roku.

Warto wspomnieć, że za rządów Jana Kazimierza, w 1652 roku, na sejmie  po raz pierwszy użyto liberum veto. Dotyczyło do sprawy podkanclerzego koronnego Hieronima Radziejowskiego, który został uznany przez króla za zdrajcę, ponieważ utrzymywał kontakty z Kozakami i Tatarami.

Oblężenia Jasnej Góry, Franciszek Kondratowicz

W 1655 roku Rzeczpospolitą zaatakowała Szwecja. Pretekstem była nieuregulowana sprawa tytułu królewskiego, ponieważ Jan Kazimierz tytułował siebie królem Szwecji. Jednak prawdziwą przyczyną był fakt, że Szwecja rywalizowała o wpływy na Morzu Bałtyckim z Polską. Wojna ta została określona mianem potopu szwedzkiego. Szwedzi wdzierali się w kraj coraz głębiej, a gdy dotarli pod Kraków upokorzony król uciekł za granice i popadł w depresję (warto wspomnieć, że duża część szlachty i magnatów przeszła na stronę Karola X Gustawa, króla Szwecji). Brutalność Szwedów spowodowała opór wśród społeczeństwa. Punktem zwrotnym była nieudana próba zajęcia przez Szwedów klasztoru na Jasnej Górze. Od tamtej pory to Rzeczpospolita odnosiła zwycięstwa i w 1660 roku zawarto pokój polsko – szwedzki w Oliwie. Jan Kazimierz stracił Inflanty, ale zachował tytuł króla Szwecji. Niestety nie mógł przekazać go swym następcom. Podczas potopu szwedzkiego, zawarto układ o rozbiorze Polski. Traktat podpisano 6 grudnia 1656b roku w Radnot , gdzie stronami byli Karol X Gustaw i Jerzy II Rakoczy, książę Siedmiogrodu. Traktat na szczęście nigdy nie wszedł w życie.


W 1661 roku para królewska postanowiła dążyć do przeprowadzenia elekcji vivente rege, aby uniknąć długiego bezkrólewia po śmierci Jana Kazimierza. Jak łatwo się domyślić powstała silna opozycja wobec tego pomysłu. Na jej czele stanął marszałek wielki koronny Jerzy Lubomirski. Udając sojusznika pary królewskiej, zdradzał ich plany przeciwnikom. Gdy sprawa wyszła na jaw, Lubomirskiego skazano na infamię (utrata czci i godności), pozbawiono go urzędów i dóbr. Wkrótce zgromadził on armię i ruszył na wojska polskie. W bitwie pod Mątwami w 1666 roku, rozgromił wojska królewskie. Zginęło wiele żołnierzy, którzy walczyli w czasie potopu szwedzkiego. Wtedy doprowadzono do zawarcia pokoju między Lubomirskim a królem.

Po wielu niepowodzeniach politycznych król postanowił abdykować. Przez jakiś czas przebywał w kraju, ale po wyborze na króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, wyjechał do Francji. W liście do jednego z posłów francuskich napisał: „Nie chcę żyć pod królem, którego spotkałem wśród wielu moich poddanych”. Nowy władca był bowiem jednym z magnatów, nie był księciem ani udzielnym władcą. Godziło to w godność byłego króla, więc wyjechał do Francji, gdzie zmarł w 1672 roku.


Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

Władysław IV Waza

Władysław IV Waza, Jan Matejko
Władysław IV Waza – król Polski i wielki książę litewski 
w latach 1632 – 1648


Pierwszy syn Zygmunta III Wazy i Anny Habsburżanki. Jako jedyny spośród dzieci z tego związku
W 1610 roku miał szansę zostać carem Rosji, ale jego ojciec Zygmunt III Waza, nie zgodził się na warunki elekcji. Kilka lat później znowu los się do niego uśmiechnął i dostał propozycję zostania królem Czech, niestety Władysław odmówił ze względu na ojca.  

Dobrze sobie radził podczas wojny z Turcją. Po śmierci hetmana Stanisława Żółkiewskiego w bitwie pod Cecorą w 1620 roku, następną wyprawą dowodził właśnie Władysław. Odniósł zwycięstwo pod Chocimiem w 1621 roku i jako dziękczynienie wyruszył na pielgrzymkę do Loreto we Włoszech w latach 1624 – 1625, co wpłynęło na jego zainteresowanie kulturą i nauką. Pozował nawet do portretu Rubensowi. Prawdopodobnie spotkał się też z Galileuszem, u którego zamówił przyrządy techniczne, które posłużyły pod Smoleńskiem w 1633 roku.
dożył do pełnoletniości. Szlachta i reszta społeczności lubiła królewicza Władysława.
W 1630 roku ojciec ogłosił go sukcesorem, a dzień przed śmiercią w 1632 roku przekazał mu dziedziczny tytuł króla Szwecji. Bracia z drugiego małżeństwa Zygmunta III uszanowali wolę ojca i postanowili nie współzawodniczyć o koronę.  W tej sytuacji Władysław bez większych problemów został królem.
Na początek musiał się zająć Moskwą, która znowu zaatakowała w grudniu 1632 roku. Armia rosyjska oblężyła Smoleńsk. Oczywiście król nadszedł z pomocą, ale okazało się, że w tym czasie Polskę zaatakowali też Turcy. W tej sytuacji był zmuszony podpisać rozejm z Rosją i musiał uznać Michała Romanowa jako cara. Gdy Turcy dowiedzieli się o traktacie z Rosją, zgodzili się na zawarcie rozejmu z Rzecząpospolitą. 

Władysław marzył o koronie Szwecji. Był w stanie zrobić dla niej naprawdę wiele. Niestety Szwedzi nie dawali nawet cienia szansy Władysławowi na zdobycie ich tronu. W 1635 oba państwa zawarły kolejny rozejm, który miał obowiązywać  przez 26 i pół roku.

Król starał się utrzymywać dobre stosunki ze wszystkimi mocarstwami europejskimi, ponieważ planował rozprawić się w końcu z Turcją. W tym celu zawarł dwa czysto polityczne małżeństwa, z których żadne nie było szczęśliwe, a dzieci w nich narodzone umarły  bardzo wcześnie.
 Jego planom wojny z Turcją sprzeciwiała się zdecydowanie szlachta i kazała nawet przysiąc królowi, że nie wcieli ich w życie. Król przyrzekł, ale wcale słowa nie chciał dotrzymać. Już zdążył zawrzeć układ z Kozakami, którzy mieli pomóc stronie polsko – litewskiej w walce z Turcją. Jednak kiedy sejm nie zaakceptował planów króla, Kozacy odebrali to jako zdradę i wybuchło tzw. powstanie Chmielnickiego. Król nie zobaczył już najpoważniejszych skutków powstania, ponieważ zmarł niedługo później w 1648 roku.

Portret konny królewicza Władysława Zygmunta Wazy na tle bitwy chocimskiej, Peter Paul Rubens
Rządy króla trudno jest ocenić. Jeśli chodzi o starania umocnienia władzy królewskiej to ewidentnie nie wyszło to dobrze. Udało mu się jednak wznieść kolumnę Zygmunta III, jako dowód na splendor dynastii Wazów. Pomnik wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ sposób jego przedstawienia był zarezerwowany tylko dla Chrystusa, Maryi lub świętych. W tej sprawie zainterweniował noncjusz papieski, który zaczął grozić klątwą. Król uwięził więc noncjusza i kontynuował budowę kolumny. Jednak trzeba przyznać, że król dobrze radził sobie z problemami wyznaniowymi. Dowodem na to jest zjazd w 1645 roku w Toruniu przedstawicieli katolików, luteranów i kalwinów.


Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

niedziela, 31 lipca 2016

Zygmunt III Waza

Zygmunt III Waza, Jan Matejko
Zygmunt III Waza – król Polski i wielki książę litewski 
w latach 1587 – 1632

Ojcem szwedzkiego królewicza był Jan III Waza, król Szwecji. Matką natomiast Katarzyna Jagiellonka, córka Zygmunta Starego. W wyniku wojny domowej Jana osadzono w więzieniu w zamku Gripsholm. Katarzynie zaproponowano opuszczenie męża i powrót do Polski albo pobyt w szwedzkich dobrach. Wtedy podobno spojrzała na swój pierścień, na którym miała wyryty napis „Których Bóg połączył, niechaj człowiek nie rozdziela” i postanowiła zostać przy mężu. Więzieni byli cztery lata. Tam przyszedł na świat Zygmunt. W końcu od władzy odsunięto poprzedniego władcę (który swoją drogą był chory umysłowo – mowa o Eryku XIV) i na króla powołano Jana. Matka Zygmunta dbała o wychowanie syna. To ona zaszczepiła mu głęboką miłość do katolicyzmu, co nie podobało się jego ojcu, więc młody królewicz musiał uczestniczyć w nabożeństwach protestanckich.

Tymczasem po śmierci Stefana Batorego w Polsce panował chaos. Wśród wielu kandydatów na tron był również Zygmunt Waza. Silnie popierała go Anna Jagiellonka, która była siostrą jego matki. Po pokonaniu wielu przeszkód w 1587 roku Zygmunt został władcą Rzeczypospolitej. Jednak kilka dni później zwolennicy Maksymiliana Habsburga (który także był kandydatem na tron), okrzyknęli królem właśnie jego.  Z tego powodu wybuchła wojna, która zakończyła się sukcesem Zygmunta Wazy.

W czasie negocjacji pomiędzy stroną szwedzką a polską postanowiono, że oba kraje połączy unia personalna, która będzie trwała do śmierci Zygmunta. Po jego śmierci władzę w Polsce miał objąć jego młodszy syn, a w Szwecji – starszy.

Relacje króla z polską szlachtą od początku nie układały się najlepiej. Zygmuntowi zależało na zbliżeniu się do Habsburgów, ponieważ jego ojciec domagał się powrotu syna do Szwecji. Dlatego król szukał kogoś, komu mógłby oddać koronę. Takiego kandydata widział właśnie w arcyksięciu Erneście Habsburgu. Jednak kiedy informacja wypłynęła, zmuszono króla, aby złożył przysięgę, że nigdy nie odda korony innemu władcy. Ale kontakty z Habsburgami król dalej zgłębiał. Zawarł dwa małżeństwa i obie kobiety były księżniczkami z rodu Habsburgów. To sprawiło, że szlachta w 1606 roku zbuntowała się i doprowadziła do rokoszu na którego czele stanął Mikołaj Zebrzydowski (dlatego bunt nazywa się rokoszem Zebrzydowskiego).  Rokosz zakończył się w 1607 roku rozbiciem oddziałów buntowników. Jednak dwa lata później i tak uchwalono amnestię dla uczestników rokoszu.

Po śmierci Jana III, Zygmunt III został także królem Szwecji. Niestety w Szwecji powstała silna opozycja przeciwko Zygmuntowi. Doszło do tego, że w 1604 roku zdetronizowano go, a koronowano Karola IX Sudermańskiego.

Zygmunt z rodzicami na zamku Gripsholm, Józef Simmler

W 1600 roku Zygmunt III Waza wcielił do Rzeczypospolitej Estonię, co stało się przyczyną wojny polsko – szwedzkiej, trwającej z przerwami aż do 1660 roku. Podczas tej wojny miała miejsce m.in. bitwa pod Kircholmem (1605), gdzie Karol Chodkiewicz pokonał wojska Karola IX.
Gdy w 1598 roku w Rosji wygasła dynastia Rurykowiczów, rozpoczął się tam długi okres bezkrólewia i walk wewnętrznych. W 1605 roku wreszcie na tronie carskim zasiadł przyjazny wobec Polski władca, Dymitr I. Jednak już rok później jego miejsce zajął Wasyl Szujski, który zawarł sojusz ze Szwecją, co Polska potraktowała jako wypowiedzenie wojny. Dlatego w 1610 roku król wysłał wojska na Smoleńsk. Po drodze doszło do kolejnej ważnej bitwy, która miała miejsce pod Kłuszynem. Wojsko hetmana Stanisława Żółkiewskiego rozbiły oddziały rosyjskie. Następnie doszło do obalenia cara i zaproponowano tron synowi Zygmunta Wazy – Władysławowi. Niestety król nie chciał się zgodzić na stawiane warunki – królewicz miał przejść na prawosławie. W efekcie doszło do antypolskiego powstania, oddziały polskie zostały oblężone na Kremlu  i w 1612 roku skapitulowały. Nieco później próbowano jeszcze osadzić na tronie carskim Władysława, ale było już za późno. Rosjanie na tronie posadzili Michała Romanowa, który rozpoczął dynastię Romanowów.

Kolumna Zygmunta III Wazy w Warszawie

15 listopada 1620 roku doszło do zamachu na króla.  Sprawcą był szlachcic Michał Piekarski. Zamachowiec jedynie zranił króla. Jeden z włoskich śpiewaków, widząc zamach zaczął krzyczeć po włosku „Traditore! Traditore!”, co znaczy „zdrajca”, ale ludzie nie znając tego języka zrozumieli, że Tatarzy zbliżają się do miasta i o mało co nie wybuchał panika.
Za czasów rządów Zygmunta III Wazy przeniesiono także stolicę z Krakowa do Warszawy. Miasto stało się centrum życia politycznego i administracyjnego. Korzystny był też dla króla fakt, że miał bliżej do Szwecji. Warto jednak wspomnieć, że kolumna Zygmunta III Wazy nie była postawiona przez niego, lecz przez jego syna, Władysława IV Wazę, który chciał uczcić pamięć ojca i wzmocnić dynastię Wazów.  Jest to obecnie najstarszy świecki pomnik w Polsce.
Król zmarł 30 kwietnia 1632 roku w wyniku udaru mózgu. Wcześniej załamał się śmiercią żony Konstancji, która zmarła 10 lipca 1631 roku.




Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby
Zapraszam do przeczytania o niesamowitej Elżbiecie Batory, siostrzenicy naszego króla!

http://tajemnice-rodow-krolewskich.blogspot.com/2014/01/elzbieta-batory.html

Stefan Batory

Stefan Batory, Jan Matejko
Stefan Batory – król Polski i wielki książę litewski 
w latach 1576 – 1586

Ród Batory dzierżył silną władzę w Siedmiogrodzie, jednej z trzech części na jakie podzielono Węgry. Ojciec Stefana Batorego był wojewodą siedmiogrodzkim. Stefan został starannie wykształcony, przebywał na dworze u Habsburgów oraz we Włoszech, gdzie studiował w Padwie. Po powrocie na Węgry prowadził aktywne życie polityczne. Był związany z Janem Zapolyą i jego żoną Izabelą Jagiellonką. Wspierał ich w walce o tron węgierski.  Gdy w 1571 roku tron Węgier został pusty stał się jednym z kandydatów na władcę. Został nim 25 maja tego samego roku. Jego rządy opierały się na uspokojeniu sytuacji wewnętrznej kraju. Mimo wielu trudności (także ze strony Habsburgów), udało mu się zbudować silną władzę i poprawić bezpieczeństwo oraz administrację kraju.




W tym czasie w Polsce, po ucieczce króla Henryka Walezego w 1574 roku, trwało bezkrólewie. Powołano więc sejm elekcyjny. Jednym z kandydatów na nowego króla był właśnie Stefan Batory, a jego największym przeciwnikiem był cesarz Maksymilian II Habsburg, którego nawet obwołano królem Polski i wielkim księciem Litwy, ponieważ jego zwolennicy zorganizowali własna elekcję. Wobec tego buntu, reszta szlachty doszła do porozumienia i wybrała na króla Stefana Batorego, który od razu zaakceptował wszystkie wymagania i niezwłocznie udał się do Polski, podczas gdy cesarz najpierw udał się na sejm Rzeszy do Ratzybonyi niechętnie patrzył na zobowiązania wobec szlachty.  Niedługo później Maksymilian II zmarł a jego następca nie był zainteresowany sprawami polskimi, więc udało się uniknąć wojny z Habsburgami.

Koronacja Stefana Batorego odbyła się 1 maja 1576 roku na Wawelu.  Na żonę wyznaczono mu Annę Jagiellonkę, która była ostatnią przedstawicielką rodu Jagiellonów w Polsce. Małżeństwo nie było zbyt udane. Królowa miał już 53 lata (Stefan był 10 lat młodszy), nikt wcześniej nie zapewnił jej dobrego zamążpójścia, ale nie dlatego, że była brzydka jak powszechnie się uważa. Razem spędzali tylko kilka dni w roku, a samotna królowa wolała się zająć administracją swych dóbr na Mazowszu oraz działalnością fundacyjną. Anna Jagiellonka zmarła dopiero w 1596 roku, 10 lat po swoim mężu.

Stefan Batory i Anna Jagiellonka, Jan Matejko.

Szybko okazało się, że Stefan Batory nie jest kolejnym królem, który będzie szedł szlachcie na rękę. Po raz pierwszy do poważnego konfliktu doszło podczas sejmu w Toruniu, gdzie król żądał pozwolenia szlachty na wprowadzenie nowych podatków potrzebnych na wojnę z Gdańskiem, który nie chciał uznać władzy Batorego. Kiedy szlachta postanowiła się postawić, król wypowiedział słynne słowa – „Jestem królem waszym, nie wymyślonym ani malowanym”. Potrafił świetnie się rozprawić ze swoimi przeciwnikami. Mało kto umiał mu się skutecznie sprzeciwić. Przeprowadził wiele ważnych reform takich jak reforma sądownictwa czy wojska. Batory otworzył również w 1579 roku Akademię w Wilnie.
Świetnie też sobie poradził z agresją Rosji, kiedy Iwan IV zaatakował Inflanty. Król postanowił je odbić, ale też i uderzyć na ziemie moskiewskie.  Kampania była przeprowadzona tak świetnie, że w 1581 roku w Jamie Zapolskim zawarto rozejm na podstawie którego Polska odzyskała Inflanty, a Litwa ziemię płocką.

Stefan Batory zmarł w 1586 roku, prawdopodobnie na mocznicę.


Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby

Henryk III Walezy

Henryk III Walezy, Jan Matejko
Henryk III Walezypierwszy elekcyjny król Polski i wielki książę litewski w latach 1573–1574


„Dziś poznajemy  na nowo Henryka Walezego. Widzimy tragizm majestatu. Widzimy charakter równie pełen sprzeczności, co późniejsze sądy o nim. Widzimy nie tylko króla, ale i człowieka. Całe życie rozpaczliwie poszukiwał siebie samego. Grał przed sobą i innymi. Lecz wtedy był chyba najprawdziwszy, gdy pragnął spokoju. Spokoju wewnętrznego, którego szukał rozpaczliwie i daremnie w przyjaźni, miłości, magii, wierze. I zarazem spokoju swego kraju (…)”*


Aleksander Edward de Valois przyjął imię „Henryk” dopiero podczas bierzmowania. Był czwartym synem króla Francji, Henryka II. Ojca stracił w wieku ośmiu lat. W czasie turnieju rycerskiego ułamek kopii przebił pancerz ochronny i przez oko utkwił w mózgu Henryka II. Zmarł kilka dni później w okropnych mękach.

Jego dzieciństwo przypadło na okres niespokojnej sytuacji Francji poza granicami państwa jak i wewnątrz. Z tego powodu dynastia często musiała zmieniać sojusze, co miało niewątpliwie wpływ na młodego królewicza. Podobno jako dziecko biegał wraz z bratem po pałacu, przebrany za kardynała, i naśmiewał się z nabożeństw katolickich. Musiał zmienić swoje zachowanie, gdy okazało się, że konieczne jest zawarcie sojusz z magnatami katolickimi… w tej sytuacji sam musiał zacząć chodzić na katolickie nabożeństwa.
Jako książę Anjou i generalny namiestnik Francji świetnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Niestety został niesłusznie oskarżony o aktywny udział w nocy św. Bartłomieja (23/24 sierpnia 1572 roku). W czasie nocnej rzezi w Paryżu i w następnych tygodniach zginęło ok. 30 tysięcy hugenotów (tak nazywano we Francji zwolenników Kalwina). Henryk był przeciwny takiemu obrotowi spraw i namawiał matkę oraz Henryka de Guise’a (to oni zorganizowali rzeź) do zmiany planów, ale na próżno. Z tego powodu Henryk opuścił Paryż a niedługo potem został wybrany na króla Polski.

Po bezpotomnej śmierci króla Zygmunta II Augusta, znaleźli się w Polsce ludzie, którzy byli nastawieni profrancusko i to oni postanowili, że Henryk zostanie nowym królem Polski. Wcześniej zabiegała też o to jego matka, która miała świadomość, że Henryk jako czwarty syn nie ma realnych szans na objęcie tronu Francji. I tak 11 maja 1573 roku szlachta dokonała elekcji Henryka Walezjusza ( Należy dodać, że o tron polski i litewski walczył również car Iwan IV i arcyksiążę Ernest Habsburg). Oficjalna koronacja odbyła się 21 lutego 1574 roku, ale zanim to nastąpiło Henryk musiał podpisać trzy dokumenty, narzucone przez szlachtę polską i litewską.  Pierwszym z nich były Artykuły henrykowskie. Dotyczył najważniejszych zasad ustrojowych oraz określały stosunki między sejmem walnym a monarchą. Dotyczyły również uchwały określanej jako konfederacja warszawska, która zapewniała w Rzeczypospolitej pokój religijny. Przestrzegać ich musiał każdy król Polski, który został wybrany w drodze wolnej elekcji. Poprzez podpisanie tych artykułów król uzależniał się od szlachty. Drugim dokumentem była pacta conventa. Były one osobistymi zobowiązaniami króla wobec kraju i szlachty. Ten dokument obowiązaywał również brata Henryka – Karola IX, króla Francji. Polska miała być odtąd związana wieczystym sojuszem z Francją. Trzecim dokumentem były postulata polonica, które ostatecznie zostały zlekceważone przez stronę frnacuską, ponieważ pełnomocnik Henryka – J. de Monluc – podpisał ten dokument bez zgody władcy. Karol IX uznał je za ingerencje w sprawy francuskie i nie ma co się dziwić. Dokument zobowiązywał Henryka do zakończenia prześladowań hugenotów – we Francji miało nastąpić przywrócenie wolności wyznania.

Henryk nie bardzo potrafił porozumieć się z polską szlachtą. Dzieliła ich przede wszystkim przepaść kulturowa. Król znał tylko język francuski i włoski, więc nie mógł bezpośrednio dyskutować podczas obrad. Spowodowało to, że zaczął współpracować z francuskimi dworzanami i doradcami, co oczywiście budziło oburzenie Polaków. Niezadowolenie powodowały też odmienne obyczaje francuzów (gra w piłkę, inne stroje i zachowanie, nowy taniec – wolta - i wiele więcej). Aby poprawić swoją reputację, Henryk zaczął pić piwo, którego podobno nie znosił, przestał przeklinać a nawet manifestował swoją pobożność, ale wszystkie te zabiegi nie za bardzo pomogły. W dodatku król unikał zobowiązań wobec szlachty, a jednym z nich był jego ślub z Anną Jagiellonką, siostrą Zygmunta Augusta. Henryk zaczął starać się o rękę córki Jana III Wazy. Poza nadzieją na małżeństwo, podjął też próby odebrania Annie dóbr, które otrzymała na mocy testamentu.

W tym czasie sytuacja we Francji nie miała się zbyt dobrze. W czerwcu 1574 roku, poinformowano Henryka o śmierci jego brata, Karola IX. W kraju doszło do zamieszek. Władzę próbowali przejąć zarówno hugenoci, jak i katoliccy księża. Henryk chciał niezwłocznie udać się do ojczyzny, jednak aby zrobić to legalnie musiał zwołać sejm i poczekać na jego zgodę. On i jego doradcy uznali, że nie ma na to czasu, ponieważ w każdym momencie na francuskim tronie mógł zasiąść ktoś inny. Z tego powodu król postanowił uciec z Wawelu w nocy z 18 na 19 czerwca. Wraz z czterema towarzyszami wyszedł przez piekarnię i udali się w stronę Kazimierza. Nie obyło się bez przeszkód – król zgubił się w polskich puszczach, a drogę pomógł mu znaleźć przypadkowy, biedny drwal. Gdy przejechał na drugą stronę Wisły, spalił most, aby opóźnić pogoń. Kiedy w Krakowie okazało się, że król uciekł, wysłano za nim nawet wojsko i Tatarów. W mieście wybuchły zamieszki. Krakowianie napadali na obcokrajowców. Najbardziej ucierpieli francuzi, na szczęście nikt nie zginął dzięki interwencji Anny Jagiellonki. Ostatecznie dogoniono Henryka, gdy ten był już na Śląsku, ale nie udało się go namówić do powrotu. Zresztą nie zamierzał wracać do Polski w ogóle. Niemalże natychmiast wydał polecenie, aby jego meble zostały przewiezione z Wawelu do Francji. Henryk nigdy nie zrzekł się tytułu króla polskiego i nadal go używał, mimo że w 1575 roku szlachta polska zadecydowała ogłosić nową elekcję, a Henryk ją wspierał.

Ucieczka Henryka Walezego z Polski, Artur Grottger


Rządy Henryka Walezego są oceniane bardzo różnie. Polacy raczej nie widzieli w nim dobrego króla. Zarzucali mu, że zadaje się tylko z Francuzami, a Polaków nie znosi. W dodatku twierdzili, że trwoni majątek Rzeczypospolitej, próbując wywieźć wiele cennych rzeczy do Francji a także, że powiększa tylko długi poprzedniego króla. Uważali też za złą wróżbę sytuację, która wydarzyła się w czasie koronacji Henryka. Władca potknął się na pierwszym stopniu schodków prowadzących do tronu i cofnął się.
Ale już na przykład według relacji jednego z posłów weneckich Henryk był bardzo oddany sprawom polskim. Opisywał go jako hojnego, łagodnego, uprzejmego i nader cierpliwego władcę, co przejawiało się, gdy słuchał długich i często nudnych mów swoich poddanych.



Źródło: Poczet królów i książąt polskich autorstwa Lecha Bielskiego i Mariusza Trąby



S. Grzybowski, Henryk Walezy. Wrocław 1980